Błonica: objawy, leczenie i profilaktyka. Wszystko, co musisz wiedzieć
Błonica to już – wydawać by się mogło – choroba zapomniana. Wszystko za sprawą szczepień ochronnych, dzięki którym udało się ją praktycznie zupełnie wyeliminować. Nie oznacza to jednak, że nie może wystąpić i nie jest niebezpieczna. Co to jest błonica i jak można się nią zarazić? Jakie objawy są z nią związane i jak przebiega leczenie? Podsumowujemy najważniejsze informacje o tej chorobie.

Spis treści
Błonica – co to za choroba?
Błonica (inaczej nazywana także dyfterytem lub dławcem) to choroba zakaźna, występująca głównie u dzieci. Wywołują ją bakterie maczugowca błonicy (łac. Corynebacterium diphtheriae), a w zasadzie produkowana przez nie toksyna.
Bakterie wnikają do organizmu zwykle przez nos bądź jamę ustną i kolonizują błony śluzowe, gdzie intensywnie się namnażają, produkując przy okazji wspomnianą już endotoksynę, która miejscowo uszkadza nabłonek dróg oddechowych i może przenosić się do odległych narządów.
Niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą egzotoksyna, wynika przede wszystkim z jej zdolności do blokowania syntezy białek w komórkach – a to proces niezbędny do życia. Gdy zostaje zatrzymany, komórka obumiera.
Postacie kliniczne choroby
Postać błonicy zależy od miejsca w organizmie, które zostanie zajęte przez bakterię. Zwykle zaczyna się od nosa lub jamy ustnej, bo jak już zostało wspomniane, właśnie tą drogą patogen najłatwiej dostaje się do organizmu i kolonizuje błony śluzowe górnych dróg oddechowych. Stąd biorą się najczęstsze warianty choroby: błonica gardła i błonica krtani.
- Błonica gardła to klasyczna, najczęściej rozpoznawana postać choroby. Objawia się bólem gardła, trudnościami w przełykaniu, gorączką i charakterystycznym szaro-białym nalotem, który może szczelnie pokrywać migdałki, języczek i tylną ścianę gardła.
- Błonica krtani, znana kiedyś pod nazwą krup, bywa szczególnie groźna – zwłaszcza u dzieci. Obrzęk i gęsty nalot w obrębie krtani mogą prowadzić do znacznego zwężenia dróg oddechowych, powodując świszczący oddech, duszność, a nawet zagrażające życiu niedotlenienie. Charakterystyczny jest także szczekający kaszel i chrypka przechodząca w bezgłos.
- Błonica u dzieci i niemowląt czasem zajmuje także nos. Przebiega zwykle łagodniej niż inne postacie. Objawia się głównie sączeniem się surowiczo-ropnej, często podbarwioną krwią wydzieliny z nosa i trudnym do usunięcia nalotem w nozdrzach przednich.
- Błonica skóry to rzadszy wariant, występujący zwłaszcza w tropikalnym klimacie lub w złych warunkach sanitarnych. Bakteria wnika przez uszkodzony naskórek, a zakażenie objawia się przewlekłymi, trudno gojącymi się owrzodzeniami, pokrytymi szarawym nalotem. Może występować samodzielnie lub towarzyszyć błonicy dróg oddechowych.
Rzadziej błonica może zająć także spojówki, błonę śluzową ucha środkowego, narządów płciowych czy inne miejsca uszkodzonej skóry.
Jak można się zarazić błonicą?
Źródłem zakażenia jest wyłącznie człowiek: może to być osoba chora, nosiciel albo ktoś, kto właśnie przeszedł chorobę. Patogen najczęściej przenosi się drogą kropelkową – podczas kaszlu, kichania czy rozmowy – choć możliwy jest też kontakt bezpośredni z wydzieliną z dróg oddechowych lub sączącym się owrzodzeniem.
Objawy błonicy u dorosłych i dzieci
Błonica u dorosłych i u małych pacjentów objawia się dość podobnie, przy czym u dzieci dolegliwości mogą być bardziej nasilone. Jednym z najbardziej charakterystycznych symptomów choroby jest pojawienie się szarobrązowych, ściśle przylegających do błon śluzowych nalotów, nazywanych błonami rzekomymi. Próba ich mechanicznego usunięcia prowadzi do krwawienia, co świadczy o głębokim uszkodzeniu tkanek. Pozostałe objawy błonicy można podzielić ze względu na zajęte układy i narządy:
- objawy ogólne – gorączka, bóle mięśni, osłabienie,
- omówione powyżej objawy typowe dla błonicy: gardła, krtani i nosa,
- zmiany w sercu – zaburzenia rytmu i niewydolność serca,
- zmiany w układzie nerwowym – porażenie podniebienia miękkiego czy zaburzenia czucia w obrębie dłoni i stóp,
- zmiany w nerkach – jak np. martwica cewek nerkowych.
Dość spektakularnym symptomem dyfterytu jest tzw. „szyja Nerona" bądź „bycza szyja", powstająca na skutek odczynowego powiększania się węzłów chłonnych, związanego z jednoczasowym powstawaniem zmian w obrębie gardła.
Jak przebiega diagnostyka?
Podstawą rozpoznania błonicy jest dokładny wywiad z pacjentem (w którym padają pytania o szczepienie, kontakt z chorym, pobyt w rejonie endemicznym) i badanie fizykalne, w trakcie którego lekarz zwraca uwagę na obecność typowych objawów dławca.
W wyjątkowych przypadkach diagnostykę można uzupełnić o badania pomocnicze: preparat bezpośredni z błon rzekomych, posiew na specjalnych podłożach i test toksynotwórczości (precypitacja Eleka lub PCR wykrywający gen toksyny).
Błonica – leczenie
Chorzy na błonicę powinni być leczeni w warunkach szpitalnych, bo tam istnieje możliwość podawania im antytoksyny, antybiotyków i surowicy, zawierającej przeciwciała przeciwko toksynie błoniczej. Dla powodzenia leczenia niezwykle istotny jest czas: im szybciej antytoksyna zostanie zaaplikowana, tym większe szanse na powrót do zdrowia, dlatego w przypadku pojawienia się objawów typowych dla tej choroby należy niezwłocznie udać się do lekarza. Osoby, u których lekarz chorób zakaźnych rozpoznał dyfteryt, powinny odpoczywać oraz zadbać o odpowiednie nawodnienie, a w czasie rekonwalescencji odbyć szczepienie.
Jak zapobiegać błonicy? Zaszczep się!
Szczepienia przeciwko błonicy powodują łagodniejszy przebieg choroby i rzadsze występowanie powikłań narządowych. W Polsce dzieci otrzymują szczepionkę DTP, która chroni jednocześnie przed błonicą, tężcem i krztuścem. Pierwsze dawki podawane są już w 2. miesiącu życia, a kolejne – aż do 19. roku życia. Zgodnie z aktualnym Programem Szczepień Ochronnych każde dziecko powinno zostać zaszczepione 4 dawkami szczepionki zawierającej komponent błoniczy w 2., 3-4., 5. i 16-18. miesiącu życia jako tzw. szczepienie podstawowe.
Ale na tym nie koniec – przeprowadza się szczepienia dorosłych na błonicę (zaleca się dawki przypominające co 10 lat), bo odporność z czasem słabnie. To szczególnie ważne, jeśli często podróżujemy lub mamy kontakt z osobami z rejonów, gdzie błonica wciąż występuje.
Szczepionka na dyfteryt zawiera tzw. toksoid błoniczy – czyli „rozbrojoną" toksynę bakterii, która nie wywołuje choroby, ale uczy organizm, jak się przed nią bronić. Na rynku dostępne są szczepionki monowalentne (pojedyncze), chroniące tylko przed rozwojem błonicy i poliwalentne (skojarzone), chroniące dodatkowo przed innymi chorobami.
Zobacz także: Jak działają szczepionki i kiedy się zaszczepić?
Czy błonica jest groźna? Możliwe powikłania
Błonica może okazać się śmiertelna, zwłaszcza wśród niezaszczepionych. Najgroźniejszym powikłaniem jest zapalenie mięśnia sercowego, które może prowadzić do zaburzeń rytmu serca, niewydolności krążeniowej, a nawet nagłego zgonu. Toksyna błonicza uszkadza również układ nerwowy, powodując porażenia, w tym porażenie podniebienia miękkiego (najczęściej po trzecim tygodniu choroby) oraz mięśni gałki ocznej czy przepony – zwykle po piątym tygodniu. Szczególnie niebezpieczne jest porażenie mięśni oddechowych, które może skutkować niewydolnością oddechową wymagającą intensywnej terapii.
Błonica może także prowadzić do niewydolności nerek oraz powikłań infekcyjnych, takich jak zapalenie płuc, zapalenie ucha środkowego czy zapalenie wsierdzia. Śmiertelność w przebiegu choroby wynosi od 5 do 10%, jednak u dzieci poniżej 5. roku życia oraz u osób powyżej 40. roku życia może sięgać nawet 20%. W przypadku braku leczenia śmiertelność rośnie do około 50%.
Statystyki zakażeń błonicą
Mimo że w Polsce jak i w Europie błonica przestała być problemem i przyczyną wybuchów epidemii, wciąż istnieją rejony świata, w których choroba bezlitośnie zbiera swoje żniwo. Są to kraje Południowo-Wschodniej Azji, Bliskiego Wschodu, Afryki, Południowego Pacyfiku i Ameryki Środkowej.
W Polsce już w 1962 roku zachorowalność spadła poniżej 5 tysięcy rocznie, a w kolejnych dekadach – latach 70. i 80. – choroba występowała jedynie sporadycznie. Między 1981 a 2000 rokiem rejestrowano pojedyncze przypadki, zazwyczaj związane z podróżami do regionów, gdzie błonica wciąż była chorobą endemiczną. Przez ponad dwadzieścia lat – od 2001 do 2022 roku – w Polsce nie odnotowano żadnego zachorowania. Sytuacja zmieniła się w 2023 roku, kiedy zgłoszono jeden przypadek, a w 2024 roku – dwa. W marcu 2025 r. potwierdzono pierwszy od lat pełnoobjawowy przypadek błonicy wywołany toksynotwórczym szczepem Corynebacterium diphtheriae u niezaszczepionego 6-letniego dziecka, które wróciło z Afryki. Te doniesienia przypominają, że błonica nie należy wyłącznie do przeszłości – choroba wciąż stanowi realne zagrożenie, a szczepienia pozostają najskuteczniejszą formą ochrony.